„Nasze zabawy? – liczenie”. Film inaczej- WEBDOC
Wszystkie newsy
ENGLISH
1
03. 06. 2016.
Pozostałe

„Może nie jest aż tak ciekawie na tej ulicy, ale za to jest naprawdę fajnie!”. Webdoc (!) Sławka Kalwinka z dziećmi w roli głównej. Przeczytaj o niezwykłym artystyczno-społecznym projekcie.

Sławomir Kalwinek, prodziekan Wydziału Reżyserii Szkoły Filmowej, w ramach Festiwalu Łódź Czterech Kultur stworzył pomysł i zrealizował Akademię Filmową Rossmanna. O kolegach, o rodzinie, o podwórkach, na których spędzają czas i ulicach, przy których mieszkają opowiadało kilkanaścioro dzieci. Projekt niezwykle ciekawy - i społecznie i technologicznie - nietradycyjny - w postaci webdocu - interaktywnego filmu, którego finalną wersję tworzą jakby działali w spółce - i realizatorzy i odbiorcy.

„Może nie jest aż tak ciekawie na tej ulicy, ale za to jest naprawdę fajnie” – mówią zgodnie koledzy, którzy w filmie pokazują Swoją Ulicę, ulicę Abramowskiego. Kilińskiego prezentuje Jagoda - po prawej gigantyczna budowa Dworca Fabrycznego, po lewej podwórko a w nim – „Nasze zabawy? – liczenie”. „Moją najlepszą grą jest zbijak – można zbić przeciwnika i na tym się wydaje dużo energii! – mówi Szymon z Abramowskiego. „Moim marzeniem jest mieć pracę i jakiś dom fajny” – mówi kolejny mały bohater filmu.

- Akademia Filmowa, warsztaty dla dzieci z wykluczonych społecznie środowisk łódzkiego śródmieścia, to projekt z pogranicza sztuki i działania społecznego. Dużo czasu zajęły nam rozmowy – z dziećmi, rodzicami. Po uzyskaniu wszystkich zgód z dziećmi pracowali streetworkerzy, którzy je „otwierali”, pomagali mówić im o środowiskach, w których żyją, o swoich emocjach – mówi Sławek Kalwinek, któremu w realizacji filmu pomagał Marcin Ściegliński, operator. Z dziećmi pracowali street workerzy z Fundacji „Wyciągamy Dzieci z Bramy”.

Co dominuje w filmach? Radość – z obecności rodziny, kolegów, sąsiadów, bardzo prostych zabaw, które wypełniają dzieciom czas – Jestem zafascynowany ulicą Abramowskiego, która była zawsze stygmatyzowana – to jedno z najpiękniejszych miejsc tego miasta, żyje tam realna wspólnota ludzi – tego brakuje w innych miejscach, inni mogliby się tego od nich uczyć – mówi Sławek Kalwinek.

Akademia Filmowa jest bardzo ciekawa pod względem zarówno realizacyjnym, jak i technologicznym, ma formę interaktywnego filmu – Już pół roku temu myślałem o tzw. web dokumencie – dokumencie, który jest w przestrzeni Internetu, nad którym "władza" w dużym stopniu oddana jest widzowi. Ten pomysł udało się zrealizować – mówi twórca Akademii. – I tu ważne, zupełnie nowe podejście do filmu dokumentalnego – jestem nim zafascynowany - odejściem od linearnej narracji w filmie, która opiera się na Poetyce Arystotelesa – trzyczłonowym podziale fabuły, linearności, zwrotnych punktach – tutaj tego nie ma a film „opowiada się” zgodnie z działaniami i reżysera i widza – mówi Sławek Kalwinek. Warto zwrócić uwagę na strukturę narracji filmu (załączony fotos, który łatwo unaocznia jaka jest różnica między scenariuszem tradycyjnym a scenariuszem interaktywnego filmu).

To nie koniec projektu Akademia Filmowa, bo chociaż film w postaci interaktywnej został złożony i oddany widzowi. Slawek Kalwinek planuje ciąg dalszy prac nad nim – To jedynie fragment naszych materiałów, projekt będzie ewoluował, chcę dodać własną interpretację tego, co zobaczyliśmy w trakcie realizacji, obudować to indywidualnym kontekstem.

Akademię Filmową można zobaczyć jako projekcję pod adresem Piotrkowska 36. Pod adresem 4kultury.pl/akademiafilmowa czeka interaktywny film złożony z materiałów nakręconych przez dzieci, jak i tych stworzonych przez profesjonalistów pod okiem Sławka Kalwinka.

fot.
1-5 stopklatki z interaktywnego filmu
6-7 fot. Festiwal Łódź Czterech Kultur